• FaceBook
  • Twitter

Twoi doradcy życiowi

Zdradza mnie, a mówi że kocha.

Zdradza mnie a mówi, że kochaZdradza mnie, a mówi, że kocha

Niektórzy mężczyźni mówią, że kochają, a zdradzają. Dlaczego wypierają się, że zdradzili? Mówią, że miłość to miłość, a seks to seks?

Cały czas ci powtarzał: tylko ciebie kocham i kochałem, nie wyobrażam sobie życie bez ciebie. Ufałaś mu. Nie kontrolowałaś, bo przecież zaufanie to podstawa w związku.

Nagle dostajesz wiadomość od znajomej: widziałam go w restauracji na obiedzie z kobietą, wiesz, wyglądało, że się bardzo dobrze znają.
Pytasz go: odpowiada, że to koleżanka z pracy. OK. On idzie spać, a ty po raz pierwszy w życiu sprawdzasz jego telefon. Smsy nie mówią wprost o zdradzie, ale o podziękowaniach za przysługi, za spotkania, jakieś komplementy...
Pytasz go: czy ty masz kogoś, może mnie zdradzasz?
On się wypiera w żywe oczy: nigdy w życiu, ja się z nimi nigdy nie spotykałem, to tylko głupie rozmowy. A ty znowu mu wierzysz.
W końcu masz dowód, że kłamie. A on? Dalej się wypiera! I znowu mówi, że tylko ciebie kocha, bo przecież to z tobą jest w związku, z tobą mieszka. Jeżeli masz mocne dowody, to się przyznaje i mówi: ciebie kocham i z tobą chcę żyć, z tamtą to tylko seks.

To brzmi jak banał. I chociaż słyszałaś już o tylu podobnych sytuacjach, to jednak nie przypuszczałaś, że mężczyzna, który ciebie kocha, może być tak dwulicowy. Prowadzić z premedytacją swoje „tajemne życie”. Zdradzać i prosto w oczy kłamać.

Odkryłam, że on kłamie

Wściekasz się, wrzeszczysz, płaczesz, tracisz siły. Wstydzisz się, ale chcesz być silna. Ilość emocji w takich momentach rozrywa cię „od środka”, prawie wariujesz.
Poczułaś się zraniona. Podwójnie. Nie dosyć, że zdradza, to jeszcze kłamie. Odejść od niego, czy zostać? Boisz się samotności. Boisz się, że gdy odejdziesz, to nikt inny cię nie pokocha. Potem zaczynasz się zastanawiać: z kim ja właściwie żyłam tyle lat, zadajesz sobie pytanie: kim jest mój mąż? Czy on się tak bardzo zmienił, a ja tego nie zauważyłam, czy może nie znałam i nie znam tego człowieka.

A może się opamięta i przestanie

Tutaj opcje mogą być dwie. Błaga o wybaczenie. Płacze, wpada w depresję. Staje się idealnym mężem. Ciągle mówi ci komplementy i powtarza, że cię kocha. Nigdzie nie wychodzi, zero kontaktów z kobietami. Pełen spokój i idealny mąż. Na jakiś czas. Jednak po kilku miesiącach, znowu zaczyna kręcić.

Druga opcja jest taka, że to on zacznie wmawiać tobie, że to twoja wina i podejrzewać cię o zdradę. Zacznie cię kontrolować, sprawdzać telefon i maile oraz szpiegować na portalach internetowych. Wszystko po to, żeby odwrócić twoją uwagę. Ty skupisz się na tłumaczeniach, a on będzie dalej robił „swoje”.
Jeżeli kłamał, że cię kocha a zdradzał, to on się nie zmieni. Najwyżej stanie się bardziej ostrożny i nie da się już tak łatwo „przyłapać”. Potem będzie dalej się umawiał, a tobie mówił, że bardzo dużo pracuje. Będzie przekonujący, bo ty będziesz chciała wierzyć, że on się zmienił. W końcu się wyda, że zdradza, a ty poczujesz się równie źle albo gorzej niż za pierwszym razem, gdy się dowiedziałaś.

Czy taka miłość ma sens?

Jeżeli upewnisz się, że on zdradza, a się wypiera, to choćby płakał całe dnie, choćby próbował się zabić- uciekaj od niego. Zostając w takim związku (np. z obawy przed samotnością, albo wierząc, że on jednak się opamięta)- zniszczysz sobie psychikę. Staniesz się nieufna. Będziesz go ciągle kontrolować, denerwować się. Staniesz się obsesyjnie zazdrosna. W końcu zaczniesz gardzić sobą, że godzisz się na taki układ, że nie umiesz odejść.
Jeżeli w końcu odejdziesz, to będziesz już inną osobą. Nie będziesz ufać mężczyznom. Jeżeli z kimś się zwiążesz, to będziesz niszczyć relację swoimi podejrzeniami. W rezultacie tkwiąc w takiej toksycznej relacji zniszczysz samą siebie.

Zastanów się, czy samotność nie jest lepsza niż tkwienie w takim toksycznym związku i zamiatanie wszystkiego „pod szafę”.
Może będziesz samotna. Może i będziesz zła, bo on zacznie sobie układać nowe życie. Jednak zachowasz godność. Jak można budować związek z kłamcą. Czy w tej sytuacji słowa: to ciebie kocham, mają jakąkolwiek wartość.. Po co ci takie wyznania, skoro te puste słowa, nie współgrają z czynami.

Znaczenie symboli

  • Nowi doradcy
  • Stali doradcy
  • Współpracownik
  • Dostępny przez telefon
  • Dostępny przez SMS
  • CallBack

Newsletter

Pozostaw nam swój adres email a będziemy Ciebie informowali o nowościach w naszym portalu.


catchme refresh

Strefa Klienta

Nasza strona używa pliki cookies.
By dowiedzieć się więcej na temat polityki prywatności przeczytaj Regulamin.

Akceptuję Cookies z tej strony.