Asertywność. Bądź sobą
Za każdym razem sytuacja się powtarza. Ktoś prosi cię o pożyczenie pieniędzy, ciuchów, książki. Nie masz najmniejszej ochoty pożyczać, a jednak się zgadzasz. Znajoma prosi cię o przysługę. Nie chcesz, ale zgadzasz się, bo pewnie będzie jej przykro albo pomyśli sobie, że jesteś egoistką. Wiesz, że masz problem z asertywnością. I chociaż zdajesz sobie z tego sprawę- to jednak za każdym razem zachowujesz się podobnie. Rzadko kiedy umiesz zdecydowanie odmówić.
jak poznać, że nie jesteś asertywna
Z reguły sama to wiesz. Bo zgadzasz się, jednak czujesz się z tym źle. Wewnętrznie. Potem jesteś na siebie zła i mówisz, że następnym razem odmówisz. A potem znowu jest taka samo.
Ludzie ci to pokazują. Jak? Jeżeli nie odmawiasz to z czasem wejdą ci na głowę. Jeżeli jesteś agresywna- to będą cię unikać.
co to jest asertywność?
W powszechnym rozumieniu słowo używane na oznaczenie odmowy. Jednak asertywność to nie tylko odmowa. To również stanowcze wyznaczanie swoich granic, głoszenie poglądów, próśb i egzekwowanie swoich praw. Asertywność nie jest agresją. Nie polega na zgłaszaniu pretensji czy robieniu awantur. Często chodzi tylko o to, żeby spokojnie o coś dopytać, wyjaśnić sytuację.
To także umiejętność przyjmowania pochwał i podziękowania, bez wątpienia w ich zasadność i prawdziwość.
Czasami brak asertywności jest mylony z nieśmiałością i poczuciem niskiej wartości, czyli lękiem przed głośnym wyrażeniem własnego zdania (bo co inni sobie pomyślą, bo może uznają, że to co myślę nie jest wcale ważne).
problem z asertywnością
Zastanów się w jakich sytuacjach masz problem z asertywnością. Może tak być, że w większości sytuacji nie umiesz odmawiać. Jednak może być tak, że tylko w niektórych.
Możesz nie mieć problemu w pracy i jasno wyznaczać granice. Bez problemu mówisz, że nie zostaniesz po godzinach. Ale w relacjach damsko-męskich nie potrafisz powiedzieć: nie przyjeżdżaj dzisiaj do mnie, bo chcę być sama.
Znajoma co jakiś czas prosi cię o pomoc. Nie masz ochoty a ni czasu ciągle jej pomagać, zwłaszcza, że ona ma z tego korzyści finansowe, a ty nie masz nic. Unikasz jak możesz odmowy. Jednak nie chcesz jej się narazić i do tej pory nie potrafisz stanowczo odmówić. Wszelkie: nie mam czasu, jestem zmęczona, jestem zapracowana- to ucieczki. Powiedzenie: nie, bez tłumaczenia się- to przejaw asertywności. Jeżeli nie potrafisz, możesz zapytać się żartobliwe: co co ja będę z tego miała, że ci pomogę?
Dlatego zaobserwuj, przypomnij sobie sytuacje w których chciałaś odmówić, a jednak zgodziłaś się coś zrobić.
Przypomniałaś sobie? To teraz zamknij oczy i szczerze odpowiedz sobie dlaczego nie umiałaś odmówić.
- Bałaś się, że stracisz pracę (chłopaka)?
- Bałaś się, że szef (chłopak) się obrazi?
- Bałaś się, że przestanie cię lubić?
- Bałaś się ataku słownego?
- Bałaś się, że ktoś cię wyśmieje?
Im bardziej brniesz w słowa, których nie chcesz mówić i zwlekasz z odmową- tym gorzej się czujesz. Nawet jeżeli na początku mówisz: nie, nie chcę. A on cię przekonuje. I ulegasz, bo nie chcesz konfliktu. Albo zwlekasz z odmową a emocje się kumulują i w końcu wybuchasz agresją, którą kierujesz w innych ludzi. Tymczasem asertywność, czyli odmowa w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób, sprawia, że nie będziesz agresywna czy zdołowana.
jak odmawiać
Najważniejsza zasada brzmi: odmawiaj grzecznie i stanowczo.
- Nie możesz kogoś oceniać, po prostu mów o sobie i swoich odczuciach. Masz takie prawo.
- Nie odmawiaj ze złością i arogancją. Zwróć uwagę na ton głosu i mowę ciała.
- Szanuj siebie ale szanuj również rozmówcę. To da się wyczuć.
- Czasami lepiej powiedzieć mniej i konkretnie niż za dużo i zamotać się w gąszczu objaśnień i tłumaczeń. Twoja odmowa powinna być zwięzła i stanowcza.
- Zawsze masz prawo do zmiany zdania. To, że wczoraj na coś się zgodziłaś, wcale nie oznacza, że następnego dnia masz czuć to samo i nie możesz zmienić decyzji.
- Nie używaj: raczej nie, chyba nie.
- Nie używaj: nie mogę. Tak sformułowana odmowa sugeruje, że jeżeli byśmy mogli to byśmy zrobili. Powiesz, że nie możesz, to usłyszysz: a dlaczego nie możesz? I będziesz się tłumaczyć. Przykład. Znajomy dzwoni, że chce się spotkać. Nie chcesz się spotykać. I mówisz, że nie możesz się spotkać. Znajomy pyta dlaczego. Odpowiadasz, że nie masz z kim zostawić dzieci, co nie jest prawdą, bo nie masz ochoty się z nim spotykać. On proponuje, że przyjedzie do ciebie. Jesteś zła i niezadowolona, bo przecież w ogóle ci o to nie chodziło.
Asertywności można się nauczyć. Nie sprzyja jej nieśmiałość, za to sprzyja doświadczenie życiowe i zwiększanie pewności siebie. Jeżeli nie umiesz odmawiać to nie licz na to, że nauczysz się tego z dnia na dzień. Najważniejsza jest jednak chęć zmiany i podejmowanie prób. Z biegiem czasu głośne wypowiadanie swojego zdania, odmawianie i wyznaczanie granic, idą coraz lepiej. W końcu zauważasz, że nie masz z tym żadnego problemu. I o to chodzi.