• FaceBook
  • Twitter

Twoi doradcy życiowi

Randki po 40-stce

randkaDo tej pory randki kojarzyły ci się z okresem liceum i studiami? Myślałaś, że te odległe czasy już nie powrócą, bo przecież minęło już kilkanaście, albo nawet kilkadziesiąt lat. Czasami wprawdzie oglądałaś stare zdjęcia i powracałaś do nich we wspomnieniach. Jednak tak naprawdę, to stopniowo zapomniałaś, jak to jest denerwować się przed pierwszym spotkaniem zastanawiając się jakie zrobisz na nim wrażenie i jak to jest wyczekiwać na telefon od niego po pierwszej randce. Bo myślałaś, że to wszystko przeminęło, jest już za tobą, gdzieś w dalekiej przeszłości i w mglistych wspomnieniach.

 

Jednak życie potoczyło się inaczej niż chciałaś

Po kilkunastu latach związku rozstałaś się z partnerem. Jeśli on niespodziewanie odszedł , a ty nadal go kochasz, to jesteś w szoku i najczęściej rozgoryczona zamykasz się w domu. Jednak czasami rozstanie nie jest aż takie bolesne, a samotne wieczory w końcu zaczynają cię przygnębiać, a nawet denerwować. Tym bardziej, że on ma już nową partnerkę. Znajomi mówią, że powinnaś przestać już rozpaczać i zająć się sobą. To „zajęcie się sobą” w skrócie oznacza, że masz o siebie zadbać i zacząć się umawiać z innymi mężczyznami. Randki po 40-stce? Dlaczego nie. 

Zaryzykuj i przypomnij sobie

Miałaś dłuższą przerwę w randkach i myślisz, że zapomniałaś jak to jest umawiać się z mężczyzną, którego wcale nie znasz? Możesz się zniechęcić, możesz się bać. To naturalne. Jak więc wykrzesać z siebie pewność siebie i otworzyć się na nowe doświadczenia?
Należy zaryzykować i spróbować. Jedna, dwie randki i odzyskasz pewność siebie. W końcu tego się nie zapomina, podobnie jak jazdy na rowerze.

Ewa skończyła właśnie 40 lat. Tuż przed urodzinami mąż oznajmił, że chce rozwodu, bo zakochał się w innej kobiecie, a potem wyprowadził się. Odszedł z dnia na dzień. Po 6 miesiącach rozwiedli się. Ewa nie robiła problemów, nie chciała zatrzymywać go na siłę. Od dawna pomiędzy nimi nie układało się za dobrze, było wiele pretensji, a i „ogień” też już dawno się wypalił. W małżeństwie nie było bliskości, każdy żył od dawna „swoimi sprawami”. Typowa „samotność we dwoje”. Dlatego Ewa pomyślała, że nie odczuje rozwodu zbyt dotkliwie, że może zacznie nowe życie. Okazało się jednak, że nie radzi sobie za dobrze z samotnością, zwłaszcza wieczory nie są zbyt miłe. Wprawdzie ostatnie kilka lat i tak głównie spędzała je sama, ale fizyczna obecność męża, nawet w drugim pokoju, a jego brak, to zupełnie inna sprawa. Trudno jej było zapomnieć o mężu, a wspomnienia same przewijały się jej przed oczami. W końcu przyznała, że czuje się smutna, nieszczęśliwa i bardzo samotna. Starała się wypłakać cały ból, powoli zaakceptowała, że jest sama. Pomyślała, że warto wyjść do „ludzi” i umówiła się przez Internet ze znajomym. Wtedy uświadomiła sobie, że od 20 lat nie była na randce. I właściwie wszystko już zapomniała. Ona się zmieniła, świat się zmienił. I mężczyźni z którymi będzie się umawiać, też są już przecież inni. Starsi i bardziej doświadczeni. Poczuła strach, że już nie pamięta, nie umie i nawet nie wie jak ma się zachować na takiej pierwszej randce.

Nic na siłę!

Często jesteś przerażona. Straciłaś tyle lat na budowanie związku, który się rozpadł. Jeśli masz zbudować nowy, to wydaje się, że musisz się pospieszyć, bo nie ma już czasu. Jednak nic na siłę! „Co nagle to po diable”- mawia przysłowie. Dlatego na pierwszą randkę po 20 latach lepiej nie wybierać „pierwszego lepszego”, który cię zaprosi, a poczekać na kogoś, kto cię chociaż trochę zainteresuje.

Jakie masz zainteresowania, pasje?

Cóż, nie znasz jego, ani on nie zna ciebie. Będziecie się poznawać. To duża odmiana. Męża znałaś doskonale, dawno przestałaś starać się robić „dobre wrażenie”. Było to wygodne. Teraz przed tobą prawdziwe wyzwanie. Spotkanie z kimś kogo nie znasz, kto nie zna ciebie i wzajemne odkrywanie siebie. Dorośli ludzie poznają się poprzez rozmowę. Skoro się nie znacie, raczej nie będziecie od razu poruszać emocjonalnych, osobistych tematów. Będą one raczej inne od tych, na które dyskutowałaś przez ostatnie lata z mężem. Warto więc poszerzyć swoje zainteresowania, lub nawet „odkurzyć” te wszystkie, którym ostatnio poświęcałaś mniej czasu.

Warto pamiętać, że równie istotne co mówisz, jest sposób w jaki mówisz. Ton głosu, tempo mówienia, a przede wszystkim naturalność i pewność siebie sprawią, że rozmowa będzie przebiegać bez nerwów, czy napięcia, co znacznie ułatwia komunikację.

O czym rozmawiać?

Na pierwszej randce lepiej unikać użalania się na złego męża i darować sobie szczegóły rozstania. Lepiej wykazać się optymizmem, czy dystansem do siebie. Nic tak nie zraża do siebie nowej osoby jak okazywanie i oznajmianie wszystkim wokół: „jaka jestem biedna i nieszczęśliwa”. Zastanów się i przyznaj, że każdy by się wystraszył. Chyba, że trafisz na zawodowego terapeutę. Takiego, co to cię wysłucha i jeszcze doradzi. Ale generalnie mężczyzna nie powinien być lekarstwem na twoje zranione serce. Powinien być partnerem. Na długie i szczere zwierzenia przyjdzie czas nieco później.
Poglądy religijne, czy nawet osobiste, jeśli są dość kontrowersyjne, to niezbyt dobry temat na 1 randkę. Chociaż, z drugiej strony, czasami lepiej szybciej je poznać, co sprawi, że od razu wiemy, że tej osoby nie chcemy więcej spotkać.

Marek umówił się z Ewą na kawę. Poznał ją przez Internet. Był zdziwiony, gdy Ewa po 15 minutach spytała go, czy chodzi do kościoła w każdą niedzielę. Następnie dodała, że nie wyobraża sobie życia bez regularnej spowiedzi. Potem wyznała, że nie chodzi na dyskoteki, ponieważ pełno tam zboczeńców seksualnych, a mężczyźni, którzy tam chodzą mają w głowie „tylko jedno”.

Zadbaj o wygląd

Mężczyzna jest wzrokowcem. Pamiętaj, że wystarczy mu kilka sekund, żeby ocenił, czy jesteś dla niego atrakcyjna. Jeśli zrobisz korzystne wrażenie to już połowa sukcesu udanej randki. Natomiast niekorzystne wrażenie sprawi, że on nie będzie się starał. Natomiast jeśli mu się spodobasz, będzie cię komplementował, zadba i zatroszczy się o ciebie. Bo zwyczajnie będzie mu zależało na zdobyciu twoich względów.

Co zatem ubrać? Zależy gdzie umówiłaś się na randkę. Jeśli jest to spacer, albo wieczorne bieganie, to może być luźniejszy, swobodny ubiór. Natomiast restauracja, kawiarnia, wymagają większych starań. Jednak daruj sobie obcisłą czerwoną mini z ogromnym dekoltem, sztywną garsonkę i tonę makijażu. Bardzo eleganckie, czy super seksowne ubranie nie jest wskazane, bo tylko zwiększy dystans, albo sprawi, że on się wystraszy.

Ubiór w którym będziesz czuła się atrakcyjnie, ale przede wszystkim będziesz "sobą", spowoduje, że będziesz bardziej pewna siebie, co korzystnie wpłynie na każde spotkanie.

Pozytywne nastawienie

Nastaw się na zdobywanie, czy może odświeżenie starych doświadczeń. Tak najlepiej potraktuj te pierwsze randki po latach. Nie oczekuj po jednym spotkaniu, że to będzie ten „jedyny”. Czy nie lepiej nastawić się, że jesteś wolna, możesz się bawić? Daj sobie czas na odnalezienie się w tej nowej roli i poczuj się swobodnie. Nie przejmuj się tym, jeśli się jemu nie spodobasz, albo nie „zaiskrzy”. Nie ten, to następny. Bogatsza w nowe doświadczenia dostaniesz następne szanse. O ile w siebie nie zwątpisz. Wszystko zależy od ciebie. 
Uświadom sobie, że teraz lepiej znasz swoje oczekiwania. Z każdą nową randką nabywasz również większej wprawy, co sprawia, że stajesz się bardziej wyluzowana i pewna siebie.

Gdzie na pierwsza randkę?

W zasadzie każde miejsce jest dobre, gdzie będziecie mogli się poznać. Kino, albo koncert? Tam nie porozmawiacie zbyt wiele. Dlatego warto wybrać jakiś przytulny lokal w centrum. Podobno pierwsza randka nie powinna trwać zbyt długo. Jednak nie ma reguł, bo czasami spotkasz tak interesującego rozmówcę, że czas będzie mijał błyskawicznie. 
A czasami jest wprost odwrotnie. Randka mija wolno, nawet brakuje wspólnych tematów, a momenty milczenia cię męczą. Chciałabyś, żeby ta randka jak najszybciej się skończyła.

Nie ma więc sensu wyznaczanie sobie sztucznych barier czasowych. Generalnie zawsze jednak lepszy jest lekki niedosyt, niż przesyt.

Uniwersalne zasady

Obojętnie czy masz 20, czy 40 czy więcej lat, to pewne podstawowe zasady dotyczące pierwszej randki, nie zmieniają się:

  • nie spóźniaj się (to oznaka lekceważenia)
  • nie narzekaj, nie marudź, postaraj się o optymizm i poczucie humoru
  • unikaj tematów, które mogą wywoływać konflikt np. polityka i religia
  • nie mów dużo (a jeśli już musisz to w kilku słowach) o byłych związkach, partnerach. Nie mów też o nich źle
  • nie mów za dużo o pracy, chyba że to wasza wspólna pasja
  • nie mów tylko o sobie, ale sporo słuchaj

Druga miłość po 40?

Nie warto zamykać się w domu, rozmyślając o straconym czasie i pogrążając się we wspomnieniach. Nie warto też od razu rzucać się w wir życia towarzyskiego, z „niezagojonymi” ranami serca i szukać „prawdziwej miłości” za wszelką cenę.

Życie pokazuje, że nawet po 40-stce każdy ma szansę na nową miłość. Takie uczucie prawdziwie odmładza, bo sprawia, że stajesz się szczęśliwa i spełniona. Miłość i radość poznawania drugiej osoby nie jest zarezerwowana tylko dla nastolatek. A życie pokazuje, że można ją spotkać niezależnie od wieku.

Znaczenie symboli

  • Nowi doradcy
  • Stali doradcy
  • Współpracownik
  • Dostępny przez telefon
  • Dostępny przez SMS
  • CallBack

Newsletter

Pozostaw nam swój adres email a będziemy Ciebie informowali o nowościach w naszym portalu.


catchme refresh

Strefa Klienta

Nasza strona używa pliki cookies.
By dowiedzieć się więcej na temat polityki prywatności przeczytaj Regulamin.

Akceptuję Cookies z tej strony.